Chroniona Nazwa Pochodzenia oznacza nazwę regionu, określonego miejsca lub, w wyjątkowych przypadkach, kraju, która służy do oznaczenia produktu rolnego lub środka spożywczego: pochodzącego z tego regionu, określonego miejsca lub kraju, którego jakość lub cechy charakterystyczne są w istotnej lub wyłącznej mierze zasługą środowiska geograficznego, na które składają się czynniki naturalne i ludzkie, oraz którego produkcja, przetwarzanie i przygotowywanie mają miejsce na określonym obszarze geograficznym.
Jakość produktu lub jego cechy charakterystyczne powinny być głównie lub wyłącznie związane z tym szczególnym otoczeniem geograficznym i właściwymi dla niego czynnikami naturalnymi oraz ludzkimi, tj. klimat, jakość gleby lub lokalne know– how.
Ze względu na wymagania dotyczące produkcji, przetwarzania i przygotowania produkt ubiegający się o ChNP musi posiadać bardzo silny związek z regionem. Cały proces technologiczny powinien odbywać się na wyznaczonym obszarze geograficznym, łącznie z pozyskiwaniem surowców.
Miękki, podpuszczkowy ser o pikantnym i słonym smaku. Wytwarzany na Podhalu z mleka owczego lub z mleka owczego z domieszką mleka od krowy polskiej czerwonej (można dodać 40% mleka krowiego). Tajemnica charakterystycznego, lekko ostrego smaku sera kryje się w roślinności na miejscu wypasu owiec. Górskie polany, pastwiska i hale porastają gatunki rosnące głównie na Podhalu i rzadko spotykane gdzie indziej. Rośnie tam sporo ziół, których mocny aromat wpływa na jakość i smak mleka. Tereny, na których powstaje bryndza podhalańska (obszar pomiędzy Parkami Narodowymi – Gorczańskim, Tatrzańskim, Babiogórskim, Magurskim i Pienińskim) należy do najczystszych nie tylko w Polsce ale i w całej Europie. Bogata roślinność, czyste środowisko i umiejętności człowieka zrodziły produkt nieporównywalny z żadnym innym. Bryndza z całą pewnością zasługuje na pojawienie się na desce serów. Ponieważ jej konsystencja nie nadaje się do ułożenia swobodnie wśród innych serów, możemy podać ją w misce udekorowanej sezonowymi warzywami. Najlepiej smakuje rozsmarowana na świeżym chlebie.
To nic innego, jak oscypek w wersji mini. Równie smaczna, jak jej większy kuzyn. Redykołka (czasem też: redykawka) jest miejsza niż tradycyjny oscypek, bo wykonana z resztek sera pozostałych po jego „puceniu”, czyli ugniataniu rękami na kształt wrzeciona. W góralskiej kuchni, a zwłaszcza wśród pasterzy przebywających przez parę miesięcy z dala od swych domostw, nic zmarnować się nie mogło. Redykołka produkowana jest w wielu fantazyjnych kształtach przypominających górskie zwierzęta, ptaki, serduszka lub wrzeciona. Może być ciekawym upominkiem.
Ponad 1100 hektarów stawów i początki sięgające XII wieku - to imponujące tradycje hodowli ryb w okolicach Zatora. Przez wiele lat karpie z Zatora na swoje stoły sprowadzali polscy królowie - stąd zachowana współcześnie nazwa gatunku ryby: karp królewski. Bez dania z karpia trudno wyobrazić sobie polską kuchnię, a zwłaszcza tradycyjną polską wieczerzę wigilijną. Dziś turyści odwiedzają „Dolinę Karpia”, gdzie można wędkować, uprawiać sporty wodne, spacerować, po prostu odpoczywać!
Dolina Dunajca to jeden z najcieplejszych terenów w Polsce, a występujące tam powodzie naniosły wartościowe namuły rzeczne, dzięki którym tamtejsze gleby stały się żyzne. Plantacje Pięknego Jasia wpisały się już na stałe w krajobraz Doliny Dunajca, a fasola pod różnymi postaciami stanowi ważny element regionalnej kuchni. Fasola Piękny Jaś z Doliny Dunajca wyróżnia się dużymi nasionami, wysoką zawartością magnezu, słodkim smakiem, delikatną strukturą i konsystencją, cienką i miękką skórką oraz krótkim czasem gotowania.
Miód pozyskiwany jest na terenie Beskidu Wyspowego i Myślenickiego od niepamiętnych czasów. Ma barwę ciemnozieloną z możliwymi ciemnobrązowymi przebarwieniami, smak delikatny i słodki, a zapach intensywny, specyficzny – przypominający zapach żywicy. Powstaje ze spadzi jodłowej, wydalanej przez miodownicę jodłową zieloną, która bytuje na jodle pospolitej. Mszyce te pobierają z gałęzi jodłowych sok roślinny, z którego wykorzystują składniki pokarmowe, a pozostałą słodką, lepką ciecz, nazywaną spadzią, wydalają. Wydalana przez mszyce spadź musi zostać odnaleziona przez pszczoły, zebrana i dostarczona do ula. W ulu następuje dalszy etap produkcji.